”Wszyscy piją, ale tylko po mnie widać”
W niedzielę 23 listopada zawitał na scenę Domu Kultury w Głogoczowie Myślenicki Teatr Otwarty. Mieliśmy wielką przyjemność obejrzeć „Kobiety w sytuacjach krytycznych i mężczyznę”. To sztuka za jaką tęsknili miłośnicy Melpomeny – współczesna, dynamiczna, śmieszna i smutna jednocześnie. Rzecz o samotności. Każda z bohaterek boryka się sama ze sobą, swoimi problemami, tęsknotami, frustracjami. Każda cierpi inaczej: Miłośniczka kaktusów, jest niewymagająca jak gru-bo-szo-wa-te. Pragnie tylko powrotu Henryczka. Artystka sięgnęła dna – oddaliła się od matki, straciła męża, oddała dziecko, popadła w alkoholizm. Szuka siebie, poznaje siebie od nowa – na razie odnalazła ją córka. Wdowa wiedzie życie ustabilizowane do granic absurdu. Udziela się społecznie dla kontaktów z ludźmi w kolorowych ubraniach, ale przecież pragnie miłości i zainteresowania mężczyzny. Pannie Młodej wydaje się, że kocha, jest szczęśliwa, za chwilę będzie żoną – kochaną i posłuszną. Ale czy tego chce naprawdę? Czy jest pewna swojego wyboru, czy zależy jej na spełnieniu marzenia z dzieciństwa o założeniu ślubnej sukni – białej, pięknej? Znerwicowana Matka – sfrustrowana, niekonsekwentna, w ciągłym biegu, stresie. Mąż śpi, a ona „ogarnia” i obwinia się o wszystko: brak czasu, skarpetek dziecka, szkodliwość pampersów, zaniedbaną twarz, podkrążone oczy bez blasku, zmęczenie, podenerwowanie…
Najnowsze komentarze